przyjdź , zjedz , opisz !
Dla jednych to powołanie dla innych głupota - Jednak skoro tu zawitałeś to chyba jednak czujesz coś do tego wspaniałego kulinarnego wynalazku jakim jest kebab . Uwierzcie Mi ,że to (szczególnie gdy ceny wzrastają ) nie jest łatwe . Prawdziwi kebabożercy powinni tłumaczyć pociąg do tej potrawy jako nałóg -wcale nie taki niegroźny . Jeśli nadal nie wiecie o co Mi chodzi przedstawię to w ten sposób - Palacz nie wyobraża sobie dnia bez "dymka" , to do uzależnień . Natomiast My jesteśmy koneserami prawdziwych dobrych kebabów . Dla nas odwiedzenie nowego baru to jak dla filatelistyka odwiedzenie zagranicznego urzędu pocztowego . Szczerze powiem ,że na prawdę już wydałem sporo kasy na te przysmaki - mało tego , zadłużyłem się nawet u kumpli . Są ludzie , którzy traktują kebab jako coś więcej , niż tylko bombę kaloryczną . Znam człowieka , który traktuje go jako walutę !! Ludzie rozumiecie to ? ( przykład jego przelicznika - jeden kebab = 10 PLN ) . Do dziś pamiętam sytuacje , kiedy to sprzedał Mi xbox'a ,za 2 kebaby ^^ Stare dobre czasy .
Zachęcam wszystkich , żeby spróbowali . My wcale nie wyglądamy , tak jak być może nas teraz widzicie - z wielkim brzuchalem na wierzchu i włosami na plecach . Na forum można znaleźć kebabożerce , który waży mniej niż 60 kg... a wpiernicza równo :> Ponownie polecam spróbować przygody z kebabem ;]
Offline